poniedziałek, 29 lipca 2013

Sałatą - na słodko czy słono?

Witajcie :)
Sałatki z sałatą uwielbiamy, zawsze i wszędzie, do wielu dań jest idealnym dodatkiem, a i samoistnie tworzy znakomity, lekki posiłek. Gustujemy także w sałacie ze śmietaną lub jogurtem, ale u nas od zawsze panuje niezgodność smakowa w tej kwestii, Wojtas lubi sałatę na słodko, natomiast ja - na słono, dzieci... mają wybór, więc wyrabiają swoje kubki smakowe próbując obydwóch :)
Dziś będzie sałatowo - lekko, szybko, a zarazem smacznie, w dwóch wersjach, bo nie wiemy którą lubicie, czy dopiero polubicie, Wy, a więc zapraszamy na...

Sałata na Słodko

Najpierw ulubiona wersja mojego męża, sałata na słodko, która jest... pyszna! Nie ukrywam, że wersja ta smakuje doskonale także mi, ale jednak bardziej przypadam za słoną, ta jest mega kaloryczna ;)


Składniki na 4 porcje:
  • 1 szt.          duża główka sałaty
  • 300 ml       śmietany
  • 4 łyż.           cukru kryształu
  • 2 łyż.           soku z cytryny

Przygotowanie:

Cukier wymieszać ze śmietaną, dodać sok z cytryny i pozostawić na kilka chwil, by cukier rozpuścił się.
Sałatę opłukać, osuszyć i porwać palcami na preferowanej wielkości kawałki, polać powstałym, gładkim sosem - od razu podawać.


Smacznego!!!!


Sałata na Słono

Moja wersja sałaty jest odchudzona, czasem mieszam jogurt z kilkoma łyżkami śmietany, ale z reguły nie odstępuję od głównego przepisu, jest bardzo smakowita, aromatyczna, dzięki ziołom, i lekkostrawna - mmm, pycha!


Składniki dla 4 osób:
  • 1 szt.         duża główka sałaty
  • 350 ml       jogurtu naturalnego
  • 1 szt.          pęczek szczypiorku
  • 6 szt.          gałązek koperku
  • 1 szcz.        cukru
  • 1 szcz.        papryki chilli w proszku
  • 1 szcz.        soli
  • 1 szcz.        pieprzu świeżo mielonego

Przygotowanie:

Jogurt wymieszać z cukrem, solą, pieprzem i chilli, pozostawić na kilka chwil, szczypiorek i koperek posiekać drobno i dodać do jogurtu, wymieszać.
Sałatę opłukać, osuszyć, porwać na kawałki, polać sosem i delikatnie wymieszać - od razu podawać.
Uwaga: można dodać też przepuszczony przez praskę ząbek czosnku, idealnie wyostrza smak i nadaje pikanterii całości.


Smacznego!!!

A Wy którą wersję sałaty preferujecie - słodką czy słoną???
Miłego wieczoru :)

piątek, 26 lipca 2013

Lemoniada truskawkowa - orzeźwiająca pokusa

Witajcie ;)
Weekend zapowiada się bardzo upalny, temperatury poszybowały w górę, co zresztą cieszy, bo cóż to za lato, bez upałów? A w tym roku pogoda nie rozpieszcza, więc korzystajmy z tych wspaniałych ciepłych dni, ale oczywiście nie zapominajcie o zdrowym rozsądku - ochrona przeciwsłoneczna na ciało, relaks dla zmysłów i  zdrowe pyszności - dla przyjemności :)
Aby odwodnienie organizmu Wam nie zagrażało, pijcie wodę i herbatę, także mrożoną, lemoniadę i kompoty domowej roboty, a dziś zapraszamy Was na....

Lemoniada Cytrusowo-Truskawkową

Pełna owocowego, orzeźwiającego smaku, doskonale koi pragnienie i rozpieszcza kubki smakowe jak dorosłych, tak i dzieci :)


Składniki:

  • 2 szt.          duże grejpfruty
  • 4 szt.          duże pomarańcze
  • 2 szt.          cytryny
  • 500 g          truskawek
  • 1 szkl.        cukru

Przygotowanie:

Pomarańcze i cytryny dokładnie umyć i wyszorować, osuszyć, otrzeć z nich skórkę.
Zagotować 3 l wody, wrzucić otartą skórkę pomarańczy i cytryny, gotować 5 min.


Truskawki umyć i oczyścić z szypułek, z pomarańczy, cytryn i grejpfrutów wycisnąć sok.
Do gotującej się wody włożyć truskawki, dodać świeżo wyciśnięty sok z cytrusów oraz cukier, zagotować, po 2 minutach wyłączyć i zostawić pod przykryciem na 15 min. 
Przecedzić, schłodzić i podawać z kostkami lodu, także tymi truskawkowymi - wystarczy do foremki na lód włożyć truskawki, zalać wodą i zamrozić :)


Smacznego!!!


środa, 24 lipca 2013

Naleśniki w wersji kokosowej

Witajcie :)
Truskawkowy sezon już dobiega końca, jeszcze udaje się kupić te smakowite owoce, ale z dostępnością staje się coraz gorzej, echhhh, i znów cały rok czekania... Ale, dopóki jeszcze są, to korzystamy, a potem będą kolejne smakowite dary lata, więc nie ma co się smucić :)
Dziś będzie przepis, który z pewnością ucieszy wszystkich smakoszy, a zwłaszcza truskawkowo - naleśnikowych łasuchów, zapraszamy na...

Naleśniki Kokosowe z Truskawkami

Naleśniki uwielbiamy, w każdej postaci je przyrządzamy i zajadamy się nimi do woli, te, kokosowe, smakują wybornie oraz idealnie pasują nie tylko w połączeniu z truskawkami, można " nadziewać " je różnorodnymi sezonowymi owocami, twarożkiem, powidłami...
Wybór należy do Was, ale z truskawkami dosmaczonymi likierem pomarańczowym ( wersja tylko dla dorosłych! dla dzieci ten krok pomijamy ) tworzą pyszny duet pełen eksplozji smaku!


Składniki na ciasto dla 5 osób:

  • 400 g           mąki tortowej 
  • 1,5 szkl.       mleka 
  • 2 szt.            jajka kurze
  • 4 łyż.            wiórków kokosowych
  • 5 łyż.            cukru
  • 1 szcz.          soli

Pozostałe składniki:
  • 500 g             truskawek
  • 2 łyż.              cukru
  • 2-3 krop.    ekstraktu waniliowego
  • 3 łyż.              likieru pomarańczowego ( tylko dla dorosłych!)
  • cukier puder do posypania
  • olej kokosowy do smażenia

Przygotowanie:

Do wysokiego naczynia przesiać mąkę, dodać jajka, sól i cukier, następnie wlać mleko - miksować do powstania jednolitego ciasta, ma mieć półpłynną konsystencję, wsypać wiórki kokosowe, jeśli macie trocha wolnego czasu to można przedtem je lekko podprażyć na suchej patelni, mają lepszy, bardziej intensywny smak, wymieszać wiórki z ciastem i pozostawić na kilka chwil.


Na patelni rozgrzać olej kokosowy, smażyć naleśniki po 3 - 5 minut z każdej strony, wykładać na talerz.
W tym czasie można przygotować truskawki.
Truskawki umyć, osuszyć, oczyścić z szypułek, pokroić na plasterki, włożyć do miseczki, posypać cukrem, dodać ekstrakt waniliowy oraz likier pomarańczowy, jeśli podajemy naleśniki też dzieciom, dla nich ostatni składnik pomijamy, lub robimy w dwóch miseczkach - dla dorosłych z likierem, dla dzieci bez - tylko nie pomylcie się pod czas podawania ;)


Przygotowane truskawki pozostawić na 10 minut, by " nabrały smaku ".
Po usmażeniu naleśników nadziewamy każdy z nich - na jednej połówce naleśnika wyłożyć truskawki wraz z powstałym syropem, składamy i posypujemy cukrem pudrem.
Od razu podawać.


Smacznego!!!

czwartek, 18 lipca 2013

Śródziemnomorskie płynne złoto - Olivari Extra Virgin

Witajcie :)
Czy lubicie oliwę z oliwek? Spożywacie ją w swojej codziennej diecie, a może wykorzystujecie ten cenny tłuszcz do swoich rytuałów pielęgnacyjnych?
Oliwa z oliwek jest używana od tysięcy lat, szczególnie przez mieszkańców krajów basenu Morza Śródziemnego, którzy odkryli jej cenne wartości odżywcze i zdrowotne, a także walory smakowe.
Dieta śródziemnomorska jest uznawana za najzdrowszą dietę świata, udowodniono iż osoby stosujące tą dietę rzadziej zapadają na choroby nowotworowe, a także na choroby układu krążenia, prócz tego cieszą się dobrą kondycją. Głównymi składnikami tej diety są warzywa, owoce, duże ilości ryb i owoce morza, oraz, oczywiście  oliwa z oliwek która wzmacnia organizm i zapobiega wielu chorobom.
Mieszkańcy krajów basenu Morza Śródziemnego używali oliwę z oliwek od niepamiętnych czasów. Obecnie, korzyści płynące z tej diety są w pełni rozpoznane, co prowadzi do ponownego odkrycia oliwy jako naturalnego zdrowego produktu, który odgrywa ważną rolę w zrównoważonej, codziennej diecie.


Oliwę z oliwek wprowadziliśmy do swojej codziennej diety już wiele lat temu, dzięki czemu nie tylko wzbogaciliśmy smak różnorodnych dań, ale także serwujemy sobie porcje niezbędnych, zdrowych składników odżywczych, które pozytywnie odbijają się jak na zdrowiu, tak i na samopoczuciu.
Z reguły jest to oliwa Extra Virgin, z pierwszego tłoczenia metodą " na zimno ", która jest najbogatszym źródłem cennych składników, nie zawiera żadnych konserwantów, barwników i " ulepszaczy " smakowych, do smażenia stosujemy zwykłą oliwę bądź rafinowaną, która ma już uboższy skład, tym nie mniej jest równie smaczna.


Jednak, Kochane, oliwa oliwie nie równa, radzę dobrze sprawdzać etykiety oliwy przed jej zakupem, bowiem już nie raz spotkałam się z rozbieżnością pomiędzy nazwą, a składem oliwy, extra virgin nie może zawierać żadnych innych składników prócz 100% oliwy, a liczba kwasowa nie może  przekraczać 0,8, jeśli jest zaznaczono iż liczba kwasowa nie przekracza 0,2, to wiedzcie, że macie do czynienie z oliwą najwyższej jakości!
Bardzo ważną kwestią jest kolor oliwy, musi być głęboki, nasycony, ciemny, natomiast rafinowane oraz zwykłe oliwy są podgrzewane do wysokich temperatur, przechodzą proces neutralizacji za pomocą sody, a następnie są odbarwiane, więc i kolor ich jest jaśniejszy, wartość odżywcza oczywiście spada, i to znacząco.
Dziś opowiem Wam o oliwie Olivari Mediterranean ponieważ uważam, że jest warta uwagi z kilku bardzo ważnych powodów.


Od producenta 

Olivari Mediterranean skupia w sobie najlepsze cechy oliw zaczerpnięte ze śródziemnomorskiej tradycji, a jej delikatny i głęboki smak sprawia, że każde danie zamienia się w kulinarne dzieło sztuki.
Jest to możliwe dzięki temu, że oliwki są zbierane ręcznie, a tłoczenie następuje w ciągu 24 godziny po zbiorach.
Olivari Extra virgin jest uzyskiwana z najlepszych oliwek w sposób, który nie zmienia ich podstawowych atutów i zapewnia wysoką zawartość witamin  A i E oraz wartościowych mikroelementów.
To co wyróżnia oliwę Olivari wśród konkurencji to nowoczesny i wygodny dozownik pop-up. Ciągły, cienki strumień i automatyczne zamknięcie zapobiegają brudzeniu, rozlewaniu i marnowaniu oliwy. Osoby dbające o linię z pewnością się ucieszą unikając nadmiaru tłuszczu w daniach, a miłośnicy gotowania precyzyjniej odmierzą ilość oliwy do ulubionego przepisu.
Ta nowa technologia została nawet nagrodzona w Światowym Konkursie Opakowań WorldStar.
Oliwa Olivari Mediterranean zdobyła Złoty Medal na Międzynarodowym Konkursie oliwy z oliwek w Nowym Jorku. W wydarzeniu brało udział ponad 650 producentów oliwy!


Opinia

Co tak zachwyca mnie w tej oliwie?
Butelka oliwy jest wykonana z grubego szkła, właśnie takie butelki najbardziej preferuję, ma bardzo wygodny kształt i małe wgłębienia po bokach, co bardzo ułatwia trzymanie jej w ręce, bez obaw o to, że wyślizgnie się i roztłucze.
Najbardziej tą oliwę wyróżnia jednak bardzo praktyczny dozownik Pop-Up, który automatycznie " wyskakuje " po otwarciu butelki, dodam, że jest to bardzo korzystne rozwiązanie i rewelacyjny pomysł, bowiem korzystając z tradycyjnych butelek często mi się zdarza " przedobrzyć " z oliwą, dozownik pozwala na dokładne dawkowanie oliwy, więc można ją odmierzać co do kropli! I nic się nie wylewa, nie kapie, nie brudzi butelki - genialny pomysł! Dozownik równie łatwo " chowie się " w butelce, wystarczy zakręcić korkiem i gotowe, bez żadnego oporu, bez użycia rąk, bez wciskania " na siłę " dozownika do środka.


Oliwa Olivari ma piękną, głęboką, ciemno żółtą barwę przechodzącą w lekki odcień pomarańczu, świeży, lekko cierpkawy zapach i łagodny, a zarazem bogaty, przyjemny, oliwkowy smak, doskonale poprawia smak dań, może być stosowana na wiele sposobów, do sałatek, do marynowania potraw, do skrapiania dań z grilla, do doprawiania zup i głównych dań, nawet warzywa nią skropione smakują zupełnie inaczej, a przy okazji oliwa wzbogaca naszą dietę, jest bardzo zdrowym tłuszczem, który może być spożywany w stanie naturalnym, tak nam smakuje najlepiej - nienaruszony smak, wspaniały i bogaty aromat uprzyjemniają każdy posiłek tworząc z niego prawdziwą, zdrową ucztę ;)


Oliwa składa się z mononienasyconych kwasów tłuszczowych, jest bogatym źródłem witaminy E i prowitaminy A, które są niezastąpionymi składnikami odżywczymi w codziennej diecie, jak dla osób dorosłych, tak i dla dzieci.
Spożywając oliwę Olivari zapewniamy sobie dobre zdrowie i kondycję, a także dbamy o piękno naszej skóry i włosów, ponieważ jest to czysta oliwa Extra Virgin najwyższej jakości, produkowana wedle tradycyjnej metody, zachowuje więc wszystkie cenne składniki w nienaruszonym stanie, by móc je nam zaserwować na śniadanie, obiad czy kolacje - zdrowie w czystej postaci!


Sałatka z Pleśniowym Serem i Oliwą

Sałatka ta jest jedną z naszych ulubionych, doskonale smakuje jako samoistny posiłek, a także stanowi wspaniały dodatek do dań z grilla, mięs, makaronów i ziemniaków.

Składniki - 4 osoby:
  • 3 szt.        pomidory
  • 5 szt.        liście sałaty
  • 1 szt.        mała cebula
  • 150 g       ulubionego pleśniowego sera
  • 1 szt.        pęczek pietruszki
  • 1 łyż.        soku z cytryny
  • oliwa Olivari Extra Virgin
  • sól i pieprz do smaku

Przygotowanie:

Sałatę opłukać, osuszyć i porwać na drobne kawałki, pomidory pokroić w kawałki preferowanej wielkości, cebulkę obrać i drobno pokroić, wszystkie składniki wymieszać.
Pleśniowy ser pokroić w kostkę i dodać do sałatki, doprawić solą i pieprzem wedle smaku, skropić sokiem z cytryny i polać oliwą - delikatnie wymieszać i od razu podawać.


Smacznego!!!

A teraz zapraszamy Was na ...

Najsmaczniejsze Ziemniaki Pod Słońcem :)

Kilogram młodych ziemniaków dokładnie umyć i wyszorować, pokroić na połówki, skropić oliwą, oprószyć solą i piec w piekarniku przez 20 - 35 minut, w temperaturze 200 C, aż do uzyskania pożądanego koloru, mniej lub bardziej podpieczone, kto jak lubi :)
10 łyżek oliwy Olivari Extra Virgin wymieszać z połową łyżeczki pieprzu czarnego, szczyptą soli i 3 ząbkami czosnku przepuszczonego przez praskę, dodać drobno posiekaną natkę pietruszki, pozostawić mieszankę na 5 minut pod przykryciem.
Upieczone ziemniaki przełożyć do garnka, polać przygotowaną mieszanką, przykryć pokrywką i wstrząsnąć kilka razy, po 3 minutach podawać - mmm, rewelacyjny smak i co za aromat!


Smacznego!!!

A Wy lubicie oliwę z oliwek, spożywacie, czy jedynie stosujecie ją do pielęgnacji?
Miłego popołudnia :)

środa, 10 lipca 2013

Bułeczki drożdżowe - wspomnienie z dzieciństwa

Witajcie ;)
Czy Wy również kojarzycie zapach drożdżowego ciasta z dzieciństwem?
Za każdym razem, gdy robię ciasto drożdżowe, a po domu unosi się ten smakowity aromat, wspominam babcię, jakież to było wspaniałe uczucie i przedsmak nadchodzącej uczty - chleb, bułeczki z przeróżnym nadzieniem, rogaliki... mmm, rewelacja!
Dziś będzie bardzo smakowicie, zapraszam Was na...

Bułeczki Drożdżowe z Rabarbarem

Choć ciasto drożdżowe zajmuje trocha czasu w przygotowaniu go do pieczenia, ta gra jest warta setki świec, bo ciasto to jest nadzwyczajnie delikatne, słodkie, pełne aromatu i rewelacyjnego smaku, a w połączeniu z kwaskowatym posmakiem rabarbaru tworzy harmonijną całość - tylko zajadać się!
Idealne na ciepło, idealne na zimno, jako przekąska, bądź na śniadanie ze szklanką mleka, herbaty, kawki...


Składniki na ciasto - ok. 20 bułeczek:
  • 400 g         mąki pszennej  
  • 125 ml       mleka tłustego
  • 40 g           świeżych drożdży
  • 7 łyż.          cukru kryształu
  • 1 szt.          jajko kurze
  • 60 g           margaryny mlecznej
  • 1 szcz.        soli

Składniki na nadzienie:
  • 5 szt.         łodyg rabarbaru
  • 5 łyż.         cukru kryształu
  • 1 szcz.       waniliowego cukru

Dodatkowo:
  • mąka        do posypywania stolnicy 
  • olej           do posmarowania blach i bułek

Przygotowanie:

W pierwszej kolejności przygotować zaczyn - mleko lekko podgrzać, by było ciepłe, nie gorące!, dodać cukier oraz pokruszone drożdże, delikatnie wymieszać i odstawić na  10 -15 minut, aż drożdże rozpuszczą się i odrobinkę spęcznieją.
Margarynę rozpuścić i ostudzić.
Do dużej misy przesiać mąkę, dodać szczyptę soli, jajko, wyrośnięty zaczyn oraz płynną margarynę -wyrabiać ciasto za pomocą miksera z mieszadłami hakowymi ( do ciasta drożdżowego ) ok. 15 min., po tym czasie wyłożyć ciasto na stolnicę wysypaną mąką i wyrabiać jeszcze przez 5 min., ciasto jest bardzo delikatne i " żywe ", przełożyć go delikatnie do miski i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia, potraja swoją objętość.


Rabarbar oczyścić ze skórki i pokroić na kawałki, cukier, kryształ oraz waniliowy dodać tuż przed nadziewaniem ciasta, inaczej puści sok, co utrudni zlepianie brzegów.


Wyrośnięte ciasto drożdżowe odrywamy po kawałku i wałkujemy na stolnicy wysypanej mąką, ja rozwałkowuję do grubości 1 cm, ale może być grubsze, wedle upodobań.
Z ciasta, za pomocą szerokiej szklanki, wycinam kółka i rozkładam je na wysypanej mąką stolnicy, gdy ciasto gotowe jest do nadziewania, słodzę rabarbar, cukier na nim błyskawicznie rozpuszcza się ;)


Na każdy krążek wykładam łyżkę rabarbaru i zlepiam szczelnie ciasto, jak na pierogi, tylko później spłaszczam delikatnie brzegi i kładę na posmarowaną olejem blachę.


Posmarować górę bułeczek, za pomocą pędzla, olejem i zostawić na ok. 30 - 40 min., do wyrośnięcia.
W tym czasie rozgrzać piekarnik na 180 C, wstawić wyrośnięte bułeczki - piec ok. 20 - 25 min., bez termoobiegu, aż dobrze się zarumienią.


Dodatkowo ostudzone bułeczki można pokryć słodkim syropem, by ładnie błyszczały się lub lukrem, ja jednak tym razem pozostawiłam bułeczki w rustykalnym stylu - są bardzo smaczne i słodkie, a ciasto jest nadzwyczajnie delikatne!


Smacznego!!!


wtorek, 2 lipca 2013

Placuszki serowe, truskawki i sos truskawkowy - poezja!

Witajcie ;)
Ach, lato wróciło! Radość niezmierna - promienie słoneczne rozpieszczają zmarznięte, przez te kilka dni, dłonie, stopy, ciało... Od razu tak wspaniale i radośnie robi się na serduszku, uśmiech na twarzy gości, a w oczach blask, nowe pomysły w głowie krążą i pozytywna energia aż rozpiera, ale w kuchni " siedzieć " nie chce się wymyślając wybitne dania.
To może na skróty? Dobre jedzonko w pół godzinki? Czemu nie!
Dziś zapraszamy Was na...

Placuszki Serowe z Sosem i Truskawkami

Ciasto powstaje dosłownie w kilka minut, wliczając szukanie składników ;), smażenie, ciut więcej, ale w międzyczasie przygotowujemy sos, truskawki, więc nie stoimy bezczynnie, a po pół godzinnym " wyczynie " pyszne placuszki gotowe do zjedzenia ;)
Idealne na śniadanie, na kolacje również właściwe, z obiadem... hmm, jak kto lubi, my jednak wolimy zupy, w podróży placuszki spełnią rolę przekąski, zdecydowanie lepszej niżeli czipsy czy kupiona w fast foodzie kanapka - w każdym razie, wariantów pałaszowania ich jest dużo, a placuszki smakują rewelacyjnie!


Składniki na ciasto - 4 osoby:

  • 300 g           twarogu tłustego bądź chudego
  • 1 szt.            jajko kurze
  • 1 szkl.          mąki pszennej ( nie do końca pełna )
  • 3 łyż.             cukru 
  • 2 łyż.             cukru pudru
  • 3 kropl.        ekstraktu waniliowego
  • 1 łyżecz.       proszku do pieczenia
  • 100 ml         mleka
  • 1 szcz.         soli

Składniki na sos:
  • 100 ml         śmietany do zup
  • 4 łyż.            cukru brązowego
  • 1 szt.            duża garść truskawek
  • 1 łyż.            cukru waniliowego

Pozostałe składniki:
  • truskawki do przekładania placuszków
  • olej do smazenia


Przygotowanie:

Do dużej miski włożyć wszystkie składniki na ciasto - porządnie zmiksować, aż do momentu połączenia się wszystkich składników i powstania ciasta o konsystencji gęstej śmietany.


Na patelni rozgrzać olej, ja piekę placuszki w jak najmniejszej ilości oleju, wolę dolewać, gdy zabraknie.
Na rozgrzany olej wykładać łyżką porcje ciasta tworząc pożądanej wielkości placuszki, smażyć po 2 - 3 min. z każdej strony, aż do uzyskania złocistego koloru.


Usmażone placuszki delikatnie przekładać na talerz wyłożony papierowym ręcznikiem, by odsączyć nadmiar oleju, a następnie przekładać do osobnego, podgrzanego naczynia, by były ciepłe.



W międzyczasie zmiksować truskawki z cukrem, można je przecedzić przez sitko, by usunąć pestki, śmietankę zagotować, dodać cukier waniliowy, następnie powoli wlewać zmiksowane truskawki, ciągle mieszając, gotować ok. 5 min., aż sos trocha zgęstnieje.


Na usmażone placuszki wykładać warstwę pokrojonych w plastry truskawek, przykryć kolejnymi placuszkami i powtórzyć czynność, tworząc " wieżyczki ".
Całość polać truskawkowym sosem i udekorować truskawkami wedle uznania ;)


Sos jest półpłynny, specjalnie go nie zagęszczam, by był lekki, ale jeśli lubicie bardziej treściwe konsystencje, można zagęścić go łyżką mąki ziemniaczanej, wstępnie rozpuszczonej w odrobinie zimnej wody, wlewać na gotujący się sos, energicznie mieszając zagotować i po 2 minutach odstawić.


Smacznego!!!