Po " leniwych gołąbkach ", przepis na które podawałam Wam tu, czas na bardziej pracochłonne danie, ale za to jakie smakowite!!!
Kluski śląskie rewelacyjnie smakują o każdej porze roku, idealne na niedzielny czy świąteczny obiad w gronie rodziny - zadowolą każde podniebienie i choć wymagają trocha czasu i wkładu pracy, zadowolenie po zjedzeniu ich będzie niesamowite, a jeśli zrobimy ich więcej, podwajając lub nawet potrajając porcje składników, można przechowywać w chłodnym miejscu, pod przykryciem, będą umilać nam nie jeden obiadek :)
Zapraszamy więc na...
Kluski Śląskie z Polędwiczką i Sosem
Właściwie to możemy je podawać z wieloma innymi mięsnymi propozycjami, doskonale smakują z każdym rodzajem mięsa duszonego, pieczonego, smażonego, a także z roladami... przepis okaże się wkrótce, bo są w naszych planach ;) a do tego sałatka z modrej kapusty ( już jutro dodam przepis ) warzywna, surówka lub ogóreczki kiszone i... niebo w gębie gwarantowane ;)
Składniki dla 5 - 6 osób:
- 1 kg ziemniaków
- 250 g mąki ziemniaczanej
- 2 szt. jajka kurze
- 800 g polędwiczki wieprzowej
- 6 łyż. mąki pszennej
- 2 l bulionu mięsnego
- 1 szt. cebula duża
- 4 łyż. oleju do smażenia
- 1 łyżecz. papryki ostrej w proszku
- sól i pieprz do smaku
Przygotowanie:
Ziemniaki obrać, ugotować, odcedzić i przepuścić przez praskę do miski - wystudzić.
Chłodne ziemniaki delikatnie ugnieść rękami, tworząc równą płaszczyznę z góry, podzielić na cztery równe części, jedną z czterech części ziemniaków wybrać łyżką i przełożyć na stronę ziemniaków,a w jej miejsce wsypać mąkę ziemniaczaną, aby jej ilość wypełniła otwór.
Dodać jajka, odrobinkę soli - wyrobić gładką, nie klejącą się masę.
Z masy ziemniaczanej formować kulki, wielkość wedle uznania, delikatnie spłaszczać je dłonią i robić, za pomocą palca, wgłębienie - wykładać na suchą tackę.
Zagotować wodę, do wrzątku rzucać kluski, jak zaczną się gotować, delikatnie zamieszać, gotować ok. 5 min.
Polędwiczkę umyć i osuszyć,oprószyć solą i pieprzem, obtoczyć w mące pszennej i wyłożyć na mocno rozgrzany olej - obsmażyć ze wszystkich stron, wyjąć, na tymże oleju podsmażyć pokrojoną w kosteczkę cebulkę.
Przełożyć polędwiczkę i cebulę do naczynia z grubym dnem, zalać 2 l gorącego bulionu - dusić pod przykryciem ok. 25-35 min, aż do miękkości.
Polędwiczkę wyjąć, do gotującego się bulionu powoli wlewać rozpuszczona w zimnej wodzie mąkę ( mąki 2-3 łyżki, w zależności od tego, jak gęsty sos chcecie uzyskać ) - energicznie mieszając zagotować, doprawić do smaku papryką, solą i pieprzem, pogotować jeszcze 3 min. i wyłączyć.
Na talerze wykładać porcje klusek, polewać sosem i podawać z pokrojoną w plasterki polędwiczką.
Smacznego!!!
Lubicie kluseczki?
Spokojnego wieczoru :)
Uwielbiam te okrągłe kluseczki z dziurką :)
OdpowiedzUsuńmoja droga, od kilku dni jadam w biegu, a Ty mi takie coś??? oj.....
OdpowiedzUsuńmilusiego wieczoru :****
Smacznego Kotku, zatrzymaj się na chwilę i... zrób sobie kluseczki ;)
UsuńUwielbiam również, tylko rzadko jadam :)
OdpowiedzUsuńSmak z dzieciństwa zawsze gdy jechałam do cioci na wakacje a mieszka w Jaworznie na obiad były przynajmniej raz w tygodniu kluski śląskie
OdpowiedzUsuńOj tak Sówko, to danie, które zapada w pamięć :)
Usuńuwielbiam kluski śląskie do tego mięsko! mm pychotka. ale narobiłaś mi smaka!
OdpowiedzUsuńZestawienie idealne Alicjo ;)
UsuńMuszę zrobić kluski śląskie bo bardzo lubimy oboje z mężem, a jeszcze bardziej kopytka plus żeberka ♥
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia!
Ooo, kopytka to również nasz przysmak :)
UsuńDziękuję Hexx :)
Uwielbiam kluski śląskie :))
OdpowiedzUsuńTo piąteczka M. :)
UsuńUwielbiam kluski śląskie, przypominają mi dzieciństwo :)
OdpowiedzUsuńNiedzielny obiadek czy rodzinne " posiedzenie " to tylko z kluskami ;)
UsuńU mnie niedzielny czy bardziej uroczysty obiad nie może obejść się bez klusek śląskich:)
OdpowiedzUsuńU nas też, nie zawsze, ale dosyć często ;)
Usuńkluseczki jak malowane no i obowiązkowo z dziurką, też robię :)
OdpowiedzUsuńObowiązkowo z dziurką Alinko ;)
UsuńUwielbiam kluski śląskie, niestety nie mam jakoś odwagi by robić sama, więc zazwyczaj ograniczam się do kupionych....i Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńU nas robi kluski Wojtas, ja jedynie pomagam formować i dziurki robić ;)
Usuńuwielbiam je, a u Ciebie wyglądają cudownie! mniam! <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
ohvictorria.blogspot.com
Uwielbiamy również :) Zawsze smakują genialnie ;)
UsuńKluseczki normalnie jak u mojej babci :D Aż mi ślinianki oszalały na ich widok, pychota! :))
OdpowiedzUsuńTak, potrafią wywołać ślinotok ;) Kluseczki zawsze smakują wspaniale ;)
Usuńmniam:D
OdpowiedzUsuńhttp://rozaliafashion.blogspot.com/2013/11/burgundy-is-great.html
Smacznego Rozalio :)
UsuńJa uwielbiam kluski! Wczoraj i dzisiaj je miałam : ) Do tego suróweczka i schabowy (tylko to mięso lubie - innego nie zjem) mm pychotka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, PiszącDniem : )
Ze schabowym też smakują wyśmienicie, kluski pasują do wszystkich rodzajów mięs, ja czasem zajadam się nimi jedynie polanymi sosem i z surówką ;)
UsuńIlekroć je robię - wychodzą gnieciuchy, lub rozpadają się podczas gotowania.
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy to wina ziemniaków, czy zbyt dużej ilości mąki...
Ej Kochana, trocha treningu i będziesz mistrzynią ;) Może za mało mąki lub jajka dajesz, ze Ci się rozpadają?
Usuńmimo ze slaskie w poznaniu czesto jemy:) zapraszam Cie kochana na rozdanie
OdpowiedzUsuńKluseczki są wszędzie mile widziane i zajadanie ;)
UsuńDzięki Rossnett ;)
ja uwielbiam, taki obiadek to marzenie :)
OdpowiedzUsuńPodzielam zdanie Żanetko ;)
UsuńUwielbiam kluski śląskie , ja to w ogóle kluskowa jestem :)))
OdpowiedzUsuńHyhy, ja też mogę się nazwać kluskową, mogę kilka dni z rzędu je jeść i nie nudzą się mi wcale ;)
UsuńMoże kiedyś nauczę się kluski śląskie robić -mam męża Ślązaka, to mu może niespodziankę zrobię jak jego ulubione danie przygotuję :)
OdpowiedzUsuńMnie mąż nauczył, choć i tak zawsze on robi, ja tylko kulam i dziurki robię :)
UsuńMoje ulubione!! :)
OdpowiedzUsuńdawno nie jadłam klusek śląskich. :D
OdpowiedzUsuńaż ślinka cieknie ;D
To może czas przygotować i rozkoszować się smakiem Kochani ;)
Usuńkocham ;D
OdpowiedzUsuń46 yr old Clinical Specialist Griff Chewter, hailing from Gravenhurst enjoys watching movies like Joe Strummer: The Future Is Unwritten and Stand-up comedy. Took a trip to Timbuktu and drives a Ferrari 250 GT California LWB Competizione Spyder. Zobacz wiecej tutaj
OdpowiedzUsuń