Czasami mamy lenia. Tak, najzwyczajniejszego lenia, który owija się wokół i sprawia, że nawet przygotowanie posiłku wydaje się mega wyczynem. No ale jeść trzeba, wiec, chcąc nie chcąc, doczołgaliśmy się do kuchni. Coś szybkiego! Musi być coś szybkiego!
Lodówka wita zapełniona po górę, ale... ten leń. Przebieramy oczami produkty leżące, stojące, wiszące po półkach.
Parówki... Ciasto francuskie... No właśnie! Już wiemy!
Zabieramy się do szybkiego przygotowania kolacyjki. I wiecie co? Wyszło bardzo pysznie! I dzieci jak się cieszyli.
Wiec jeśli, Kochani, macie czasami lenia, wykorzystajcie ten czas na leniuchowanie, a pyszne jedzonko można przyrządzić na prawdę błyskawicznie :)
Parówki w Cieście ze Słonecznikiem
Czy to może być niedobre? Skąd! Parówki, drobiowe lub cielęce, są bardzo pyszne, ciasto francuskie, błyskawiczne w pieczeniu, a pestki słonecznika wzbogacają smak, dopełniają go i są bardzo zdrowe :)
Do tego ulubione warzywa, a nawet owoce, sosy, ketchupy, pasty, pasztety, mustardy...
I jest bardzo smacznie i... leniwie :)
Parówki w Cieście ze Słonecznikiem |
Składniki:
- 1 op. ciasta francuskiego
- 8 szt. parówek ulubionych
- 1 szt. żółtko jajka
- 1 szt. garść pestek słonecznika
- 8 łyż. ketchupu, musztardy lub sosu ulubionego
Przygotowanie:
Ciasto francuskie rozwinąć, pokroić na osiem kwadratów, każdy kwadrat po środku posmarować łyżką ketchupu, musztardy lub ulubionego sosu, położyć paróweczkę na jeden kraj ciasta i zawinąć ją.
Żółtko rozkłócić, posmarować górę ciasta i posypać obficie pestkami słonecznika - wstawić do rozgrzanego na 200 C piekarnika i piec ok. 8 - 10min., aż ciasto nabierze złotego koloru.
Podawać z ulubionymi warzywami i dodatkami :)
Parówki w Cieście ze Słonecznikiem |
Smacznego!!!
śniadanie, czy kolacja - uwielbiam parówki podane w ten sposób!:)
OdpowiedzUsuńDobre o każdej porze :) U nas wczoraj na kolacje, ale czasami też na śniadanko robimy :)
UsuńTeż miewam lenia i mega leniwca :) a parówki w cieście uwielbiam przez prostotę i szybkość wykonania. Pakuję do środka jeszcze sałatkę i podaję z sosem jogurtowo-czosnkowym (u mnie ostatnio moda na dressingi). Pychotka. I piękne fotki, aż ślinka cieknie...
OdpowiedzUsuńMartusiu my też uwielbiamy czosnkowo - jogurtowy sos, doskonały do tych paróweczek i do wielu innych dań i sałatek :)
UsuńCiekawe, nigdy dotąd nie jadłam parówek w cieście. ;)
OdpowiedzUsuńwhiness zachęcamy, smakowite i takie szybkie :)
Usuńczesto robilam parówki w ciescie :) pycha!
OdpowiedzUsuńPodzielam - pycha!!!
UsuńSuper zdjęcia, ja dodaję jeszcze ser żółty, a ciasto znalazłam fajne w lidlu, w wersji light.
OdpowiedzUsuńDziękujemy Ania :)
UsuńMy też czasami dodajemy serek :) Żółty lub topiony :)
A do Lidla niestety bardzo daleko mamy Ania, więc kupujemy gdzie znajdziemy :)
Robie troszke podobnie. Parowke zawijam plasterkiem sera zoltego i wszystko zawijam dokladnie w ciasto francuskie. Dobre tez jest np. z kielbasa slaska lub madera. Mozna do srodka dac takze ogoreczka kiszonego fajnie wtedy smakuje.
OdpowiedzUsuńOch tak! Jest wiele sposobów i dodatków, i każdy jest pyszny i cudowny :)
UsuńUwielbiamy!
Bardzo apetyczna propozycja!;)
OdpowiedzUsuńI błyskawiczne śniadanie gotowe :)
Usuńa uwielbiam tą przekąskę, bombastyczna jest!
OdpowiedzUsuńI szybka i pyszna ;)
UsuńTaka opcja na kolacje? Jak najbardziej tak! :) Szybko, łatwo i pysznie - robimy sobie takie pyszności średnio raz na tydzień. Moje dzieciaki je uwielbiają :)
OdpowiedzUsuńAch tak, dzieci takie rzeczy uwielbiają :)
UsuńMam skojarzenia - na kolację we dwoje:))
OdpowiedzUsuńFajny przepis na pożywne danie dla rodziny. Gratuluje pomysłu i pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuń