Lizaki lubią chyba wszyscy, a dzieci w szczególności za nimi przepadają, u nas w domu często goszczą, o różnych kształtach, kolorach i smakach. I właśnie te lizaczki zainspirowały mnie do stworzenia smakołyku w tej formie, lecz bardziej zdrowego, w ten oto sposób powstały...
Jelly Lollipops - Galaretkowe Lizaki z Truskawkami
Pomysł zakiełkował, więc nadszedł czas na jego zrealizowanie, galaretkowa akcja na Druszlaku stała się ku temu doskonałą okazją. W wykonaniu bardzo proste, należy tylko zacząć działać we właściwym czasie tężenia galaretki, uzbrójcie się więc w cierpliwość i wypróbujcie, bo smak rewelacyjny i dzieci mają mnóstwo uciechy :)
Składniki na 10 szt:
- 1 szt. opakowanie galaretki Winiary Piña Colada
- 10 szt. małych truskawek z szypułkami
- 3 łyż. posypki dekoracyjnej
Przygotowanie:
Galaretkę rozpuścić w w 300 ml gorącej przegotowanej wody, ostudzić i wstawić do lodówki, by szybciej stężała.
Truskawki umyć pod bieżącą wodą i delikatnie osuszyć, można szypułki usunąć, jeśli robimy " lizaczki " dla malutkich dzieci, ja jednak je zostawiłam, lepiej prezentują się, dodają uroku.
Przygotować 10 małych kieliszków, pojemnością ok. 30 ml, wstawić je do lodówki, by się schłodziły.
Truskawki za pomocą ostrego noża delikatnie nakłuć od strony szypułki, by ułatwić nabijanie na patyczek bez naruszenia owocu i szypułki, lekko wkręcić patyczki, ja użyłam tych od lizaków.
Tężejącą galaretkę wlać do kieliszków na 1/3 ich wysokości, to też zależy od wielkości truskawki, wkładać do każdego kieliszka truskawkę na patyczku - wstawić do lodówki by całkowicie stężała.
Uwaga! Jeśli galaretka jest za mało tęga, patyczki będą przechylać się, wystarczy wstawić wszystko do lodówki, i po jakimś czasie wyprostować patyczki z truskawkami, gdy galaretka bardziej stężeje.
Gdy galaretka dobrze stężeje, można wyjmować lizaczki z kieliszków, wkładać kieliszki pojedynczo do naczynia wypełnionego gorącą wodą na 3 sekundy, wyjąć z wody i obrócić do góry dnem i lekko poruszać patyczkiem w lewo i w prawo, aż dostanie się do środka powietrze, wtedy łatwo wychodzą ;)
Patyczki z lizakami galaretkowymi delikatnie wbijać w kawałek styropianu, udekorować według upodobania i wstawić do lodówki na 30 minut.
Po tym czasie można podawać ;) Z pewnością zasmakują nie tylko małym łasuchom... ;)
Smacznego!!!
O ja! ale genialny pomysł!
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana Aniu ;)
Usuńale cudne fotki,fajnie ci to wyszlo,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie ladylaura :)
UsuńA ja już skroiłam truskawki na poprzednie przepis :)
OdpowiedzUsuńKochana sorry :) Ale się uśmiałam na Twój komentarz Sóweczko :)
Usuńaleś to pięknie wymyśliła :) a to zdjęcie pod słońce jest niesamowite :****
OdpowiedzUsuńDziękuję Małgorzatko ;) Dzieci mnie potrafią natchnąć ;)
UsuńNormalnie zjadłabym Ci to kochana! :D
OdpowiedzUsuńWygląda obłędnie :)
Zachęcam do wypróbowania Kochanie, zjeść nie zjesz, bo my już to zrobiliśmy, ale będziemy tworzyć teraz regularnie w różnych wariacjach ;)
UsuńDziękuję ;)
Bosssse jakie CUDEńkoooo - prze PRZE prze Piękne - genialne - można też np z jagódkami aj aj aj moja galareta podskakuje z podekscytowania :))
OdpowiedzUsuńHa, ha, Kochana jesteś, zawsze jak Cię czytam, to mam uśmiech na twarzy ;*
UsuńDziękuję ;)
Ekstra !!! Wygląda super i super pomysł :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Myszko ;)
Usuńświetny pomysł :) fajne takie lizaczki!!
OdpowiedzUsuńHihi, no dzieci mnie inspirują i motywują ;)
UsuńHihi, dzieci motywują i inspirują Kochana ;)
UsuńŚwietny blog;ciekawie prowadzony i aż chce się tu ponownie zajrzeć:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i z niecierpliwością czekam na kolejne kulinarne pomysły:)
Dziękuję pięknie Ane -Elise bardzo mi miło ♥
UsuńMuszę to zrobić!
OdpowiedzUsuńMusisz una ;)
UsuńFajne zdjęcia i fajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Lolinka ;)
UsuńGenialny pomysł!:)
OdpowiedzUsuńDzięki mixoflife ;)
UsuńBoskie! Są po prostu urocze:)
OdpowiedzUsuńDziękuję madlene ;)
UsuńWyglądają świetnie! Nie wpadłabym na to:)
OdpowiedzUsuńDziękuję stref :)
Usuńwygląda rewelacyjnie
OdpowiedzUsuńDzięki Aniu :)
UsuńSuper pomysł na jakieś przyjęcie z dzieciaczkami.
OdpowiedzUsuńDokładnie Mirago :)
UsuńŁooo ależ cudny pomysł ;))
OdpowiedzUsuńDzięki Madlen :*
Usuń41 year old VP Accounting Benetta Dilger, hailing from Guelph enjoys watching movies like Godzilla and Table tennis. Took a trip to Rock Drawings in Valcamonica and drives a Ferrari 340 MM Competition Spyder. sprawdz
OdpowiedzUsuń